poniedziałek, 30 maja 2016

Zapowiedzi i mała odskocznia

Tak wiem, że ostatnio trochę zaniedbuję bloga, wiem, że posty nie pojawiają się regularnie. Mam nadzieję, że szybciej niż później wszystko wróci do normy ;)
Tak jak w tytule zapowiedzi. Pracuję nad nieco większym projektem i w między czasie nad drugim znacznie mniejszym.
Pierwszy projekt to kocyk dziecięcy z włóczek zakupionych oczywiście w Wydzierganej.


Jeszcze sporo pracy do końca, ale co nieco już widać.
Drugi projekt to urocza serwetka, z kąd mam wzór napiszę kiedy serwetka będzie gotowa, a póki co tak wygląda w trakcie pracy


Mając wolną chwilę ostatnio wykorzystałam nią nieco inaczej niż na rękodzieło. Jak wspomniałam w tytule taka mała odskocznia. Z koleżanką rowerami pojechałyśmy nad jezioro Goczałkowickie. Nie trzymałyśmy się pierwotnie ustalonej trasy i dojechałyśmy z nieco innej strony niż było zaplanowane, no ale przecież i tak cel osiągnięty ;) 




wtorek, 24 maja 2016

Rękodzieło, a ID'eau

Będąc rękodzielnikiem trzeba się rozwijać. Cięgle wchodzą nowe techniki, bądź wraca się to tych zapomnianych lata temu. Pojawiają się nowe materiały, rozwiązanie, pomysły. W skrócie, jeśli chce się aby pracy były na poziomie , trzeba się rozwijać. Ale moje życie to nie tylko rękodzieło, dziś pokażę Wam jego inny fragment. Zarówno jako rękodzielniczki, jak i prywatnie staram się dbać o rozwój. W ubiegłym roku zrobiłam kurs dietetyczny. Tematy zdrowia, suplementów i zdrowego odżywiania były mi bliskie już wcześniej, tam dowiedziałam się znacznie więcej, dlatego ID'eau wybrałam świadomie. Wody o takich właściwościach nie znajdziecie na sklepowych półkach ani w sklepie. Żadne "cudowne" urządzenie nie sprawi aby Wasza woda stałą się porównywalna z ID'eau. Z tej wody usunięto tlen rodnikowy oraz szkodliwe pierwiastki, ma właściwości redoks co oznacza że spowalnia procesy starzenia niszcząc wolne rodniki, oraz działa przeciwnowotworowo, natlenia organizm. pH jest znacznie wyższe, przez co zapobiega zakwaszeniu, ma uporządkowaną budowę, przez co jest świetnie przyswajalna na poziomie komórkowym. W klasyfikacji jest wodą klasy premium.
Jeśli chcecie kupić nią bezpośrednio u producenta to kliknij tutaj aby się zarejestrować



czwartek, 12 maja 2016

Wpis numer 100

No i jest ten setny wpis. Trochę się tutaj pozmieniało od początku istnienia bloga, tym bardziej zachęcam do zobaczenia wszystkich postów od początku :)
Obiecałam Wam, że w tym poście będę odpowiadać na Wasze pytania które zadawaliście tu na blogu, jak również na fanpage na Facebok. Tak więc oto Wasze pytania :)

1. Jak długo robisz jedną podkładkę pod kubek?
To zależy od gęstości wzoru, wielkości, użytego materiału, wielkości szydełka, ale średnio troszkę ponad godzinę

2. Co Cię zainspirowało do rękodzieła?
"Coś" wspólnego z rękodziełem to chyba mam od zawsze, w drugiej klasie gimnazjum jedna osoba pokazała mi jak się robi słupek i pikotek w frywolitce igłowej i dalej sama się uczyłam, a że wtedy frywolitka była bardzo mało popularna, to kiedy szukałam schematów frywolitkowych to odnajdywałam szydełkowe i to był pierwszy impuls do nauki szydełkowania, potem ktoś pytał czy umiem robić tradycyjne koronki, w końcu końcem pierwszej klasy technikum zaczęłam uczyć się szydełkować. Druty i haft krzyżykowy były już wcześniej. trochę też pisałam o tym w wpisie Rękodzieło- jak to się zaczęło

3. Czy nie masz czasami ochoty wszystkim tym rzucić? Czy nie denerwuje Cie to czasami?
Na początku owszem, szczególnie na początku, kiedy jeszcze nie do końca rozumiałam co to na prawdę jest rękodzieło. Teraz po prostu idę na przód i staram się ciągle rozwijać, nie przychodzą mi do głowy już takie myśli żeby z tego zrezygnować, bo to część mnie ;)

4. Z kąd bierzesz pomysły?
Można powiedzieć, że przychodzą same :) Widziałam piękne krótkie spodenki, bardzo się mi podobały, to też sobie takie zrobiłam, lubię mieć coś przyczepione do kluczy to sobie zrobiłam brelok, podobał mi się kwadratowiec to sobie go zrobiłam, widzę, że na wielu grupach na facebook przewijają się te same pytania, to piszę na ten temat wpis, czasem gdzieś coś mnie zainspiruję. Można powiedzieć, że to jest po prostu z życia wzięte. Zazwyczaj też piszę, co mnie zainspirowało do stworzenia konkretnej rzeczy.

5. Jak długo szydełkujesz?
Nieco ponad 3 lata

6. Co Cie skusiło, żeby zacząć blogować?
Bloga założyłam kiedy zaczęłam robić frywolitkę, ale wrzuciłam tu kilka zdjęć po czym była dość długa przerwa. Później zmieniłam nazwę na obecną i zaczęłam szukać ciągle lepszych rozwiązań. W krótkim czasie zaczął być odwiedzany przez znacznie więcej osób, co mnie bardzo cieszy :)
Od samego początku chyba czułam, że warto uczyć się od innych blogerów :)

7. Czy potrafisz zrobić frywolitkową biżuterię?
Sama zrobiłam sobie kolczyki i naszyjnik na wesele siostry, więc chyba coś potrafię ;)

8. Czy czas poświęcony na Rękodzieło jest dla Ciebie zadowalający? 
Chyba nigdy nie będzie zadowalający ;) Szydełkować, dziergać czy szyć mogłabym całymi dniami ;) Obecnie rękodziełem niestety zajmuję się tylko, że tak powiem z doskoku, ale mam nadzieję, że się to zmieni. Teraz głównie robię rzeczy do Galerii Talentum o czym pisałam w poprzednim wpisie

9. Najdziwniejsza rzecz jaką zrobiłaś?
Jakiś bardzo dziwnych rzeczy raczej nie robiłam, ale oryginalny i nietypowy na pewno jest ślimak który zarazem jest mikołajem, a najtrudniejsze zdecydowanie były krótkie spodenki, które pozornie mogą wyglądać na proste.

10. Ile warte są Twoje przydasie do rękodzieła?
Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi, chociażby dlatego że ceny bardzo się różnią między sklepami. Przykładowo szydełko Addi Swing 1,5 mm w zależności od sklepu kosztuje od 35 zł do 45 zł, a komplet szydełek to tu dopiero są ogromne rozbieżności. Przykładowo mój który zawiera proste szydełka bez rączek kosztował 30 zł, kiedy komplet Addi Swing może kosztować nawet kilkaset złotych.

11. Czy do rękodzieła trzeba mieć talent, czy to raczej kwestia odpowiedniej nauki i nabytych umiejętności?
Talent na pewno odgrywa jakąś rolę, ale przede wszystkim trzeba bardzo dużo ćwiczyć, szukać różnych rozwiązań, rozwijać się. Myślę, że najważniejsza jest pasja, cierpliwość i wytrwałość można wyćwiczyć :) Nie jest to łatwe i potrzeba wiele czasu, cierpliwości, wytrwałości, ćwiczeń, ale efekty są warte pracy :)

środa, 11 maja 2016

Filc i Galeria Talentum

Nie tak dawno pisałam w poście Filcowe eksperymenty, że z filcu tworzyłam bardzo mało i że ten post będzie zapowiedziom czegoś czego tu jeszcze nie było :) I oto jest ;) czyli kilka moich uszytków, a konkretnie torebki filcowe. Niestety zdjęcie nie oddają ich rzeczywistego wyglądu.
Druga część tytułu odnosi się do tego, że nawiązałam współpracę z Galeria Talentum w Cieszynie. Cudowne miejsce, niezwykłe prace i co najważniejsze wspaniali ludzie, po prostu wymarzone miejsce chyba każdego rękodzielnika. Od dziś można tak zakupić również moje prace. Z tej współpracy cieszę się chyba najbardziej, bo pomimo tego, że trwa bardzo krótko to już się mogłam wiele nauczyć i otrzymałam sporo cennych rad. Więc zapraszam do odwiedzania tego miejsca, na pewno każdy znajdzie coś dla siebie :)






piątek, 6 maja 2016

Zakupy

Witajcie :) trochę tu ucichło, dawno nic nie było dodawane i nie miało to nic wspólnego z ostatnim wpisem, ale już wróciłam :)
Dzisiaj pokażę Wam moje ostatnie zakupy w Wydzierganej. Już coś zaczęło się dziać z tych 7 milutkich kłębków :) może ktoś zgadnie co to będzie? ;)