wtorek, 17 grudnia 2019

Świąteczne kule do kąpieli

W tym roku po raz kolejny biorę udział w akcji Wspólne blogowanie przy choince. 
Tym razem pokażę pomysł jak odpocząć po całym dniu :)
Kule do kąpieli są proste w przygotowaniu, potrzebna jest soda, kwasek cytrynowy, ulubiony olejek i odrobina wody.
Najlepiej wychodzą w proporcji dwie objętościowe części sody z jedną częścią kwasku cytrynowego. W tym momencie można dodać przyprawę do piernika, wtedy w łazience unosi się piernikowy aromat. Teraz po kilka kropel należy dodawać wode i olejek ostrożne żeby nie przesadzić. Poskutkuje to wypienieniem się masy zanim cokolwiek się zdąży zrobić. Kiedy jest już konsystencja mokrego piasku trzeba przełożyć masę do foremek i tutaj jest duża dowolność :) Zrezygnowałam z tradycyjnej kuli i masę przełożyłam do foremek na muffinki w kształcie choinki. W foremkach muszą chwilę poleżeć żeby wyschnąć. I gotowe :) Można też wykorzystać inne foremki uzyskując bardzo różne kształty. 
Zdecydowanie największą zaletą jest ich prosty skład pozbawiony zbędnej chemii :)








niedziela, 3 lutego 2019

Lampiony





Lampiony są bezpieczne, podstawa to szklany słoik. Żółty lampion to cieniowany to kordonek Kaja 15, biały to Aria 5 i brązowy to Maxi, a kwiatuszki z kordonka Altain Basak 50.
można je zakupić tutaj klik

sobota, 1 grudnia 2018

Wspólne blogowanie przy choince

Tak jak rok i dwa lata wcześniej, również w tym roku biorę udział a akcji Wspólne blogowanie przy choince. O akcji możecie przeczytać tutaj klik.


Wspólne blogowanie przy choince to w pewnym sensie kalendarz adwentowy w którym na każdy dzień przypada jeden wpis i jeden bloger. Mnie tym razem przypadła data drugiego grudnia. 
Jako rękodzielniczka przedstawię bombki i śnieżynki robione na szydełku. Duże śnieżynki są zrobione z Muzy 10 szydełkiem 1,5 mm, a mniejsze i bombki z cieniutkiej Muzy 20 szydełkiem 1,1 mm. 
Jako, że Muza 20 nie dość, że jest cieniutka to jeszcze merceryzowana to spotkałam się już z opinią, że szczególnie przy bardziej ściśle robionej pracy boleśnie wbija się w skórę. Mój sposób jest taki, że naklejam kawałek plastra który nie tylko chroni skórę przed kilometrami nitki, ale co równie ważne powoduje większe tarcie przez co nitka prawie sama się napręża i pozostała część dłoni jest znacznie odciążona.





czwartek, 21 czerwca 2018

Szydełkowa spódniczka

Za oknem temperatury wręcz tropikalne, pogoda idealna na lekkie, zwiewne ubrania. Spódniczkę zrobiłam z włóczki YarnArt Cotton Soft, która ma w składzie 55% bawełny i 45% akrylu szydełkiem 2,5mm.


czwartek, 10 maja 2018

Kwiaty które nigdy nie zwiędną

Kwiaty które nigdy nie zwiędną tak właśnie nazywa się wzór tej serwetki i faktycznie wiosna może minąć, a tulipany będą dalej kwitnąć. Wykonałam nią szydełkiem 1,1 mm i kordonkiem Muza 10. Gotowa mocno się faluje i wymaga dokładnego blokowania, a że serwetek nigdy dużo nie robiłam to z pewnością idealnie nie wyszła, ale i tak biorąc pod uwagę jej stopień trudności to jestem z niej zadowolona.