wtorek, 19 grudnia 2017

Lampiony

Święta już tuż tuż i w tym roku oprócz mojego już niemal "standardowego" zestawu ozdób, spróbowałam swoich sił w tworzeniu lampionów. Są to szklane słoiki więc bez obaw można włożyć zapaloną świeczkę, w szydełkowej koszulce. Wariantów tyle ile wzorów, więc chyba nieskończenie wiele ;) u mnie jak na razie powstały dwa.



środa, 6 grudnia 2017

Wspólne blogowanie przy choince


Rok temu brałam udział w akcji Wspólne blogowanie przy choince (klik) organizowane przez Paulinę Grochowską z bloga Oli Loli New Life (klik



W poprzedniej edycji pisałam o przedświątecznych wieczorach (klik), tym razem będzie co nie co o świątecznych dekoracjach.

Na początek trójwymiarowa gwiazdka czy śnieżna kulka. Tutaj jest wersja podstawowa którą opracowała Pani Ewa Gonciarska. 



Gwiazdka składa się łącznie z 6 takich samych, połączonych z sobą elementów. Schemat na pojedynczy element tak wygląda


Jak zrobić całość dokładny instruktarz znajdziecie tutaj (klik)
Później trochę zmodyfikowałam schemat podstawowy, analogicznie do ostatniego rzędu dodając jeszcze jeden i użyłam dwóch kolorów. Kiedy zrobiłam trzy złote i trzy srebrne elementy usztywniałam je vicolem rozcieńczonym wodą w proporcji 4:1 i upinałam igłami iniekcyjnymi, bo one chyba jedyne nie rdzewieją. Używając kleju trzeba uważać na czym się pozostawia rzeczy do wyschnięcia, klej może mocno się przykleić. Ja do tego używam pudełka owiniętego folią. 

Przed blokowaniem

Blokowanie

Blokowanie

Gotowe elementy

Gotowa gwiazda


W tym roku również po raz pierwszy robiłam choinki 3d. Zielona choinka aby wyglądała na bardziej "żywą" jest zrobiona z 3 różnych odcieni zieleni, druga to biały i srebrny. Dwie choinki połączone oczkami ścisłymi, wypełnione watą i na koniec dokładam zawieszki i kokardki.

Wzorem poprzednich lat, tak i tym razem nie mogło zabraknąć aniołków.

Z lewej to wzór z którego korzystałam w poprzednich latach


Z prawej to połączenie trzech różnych schematów

Sukienka

Głowa

Gwiazdki, śnieżynki czy płatki śniegu, możliwości jest wiele.


Zrobione z grubego kordonka mogą być również jako podkładki pod szklanki na świątecznym stole



Wcześniejsza gwiazdka to ten schemat, gwiazdka niżej z lewej strony to też ten schemat tylko cieńsza nitka z pominięciem ostatniego rzędu.

Schemat drugiej gwiazdki



Srebro, złoto, czerwień czyli święta w pełni.



Bombki, chyba najbardziej kojarzą się z ozdobami choinkowymi





Zapraszam jeszcze przed świętami na pewno pojawi się ciąg dalszy świątecznych dekoracji, a u Was jak to wygląda?


sobota, 25 listopada 2017

Coraz bliżej świeta

W sklepach już jest mnóstwo świątecznych artykułów, niestety nawet te które wyglądem mogą przypominać rękodzieło jest "made in china" i niestety ich jakość zostawia sporo do życzenia. Jak co roku sama robię ozdoby świąteczne. W tym roku pokaże wszystko dokładnie w poście który pojawi się 7 grudnia, gdyż tak jak w minionym roku biorę udział w akcji Wspólne blogowanie przy choince. Co to takiego możecie zobaczyć tutaj (klik). 
Ja na razie moje skromne przygotowania tak wyglądają

Bombki choinki to dwie choinki połączone na brzegach oczkami ścisłymi, wewnątrz są wypełnione, dzięki czemu zyskują efekt 3d


Jak co roku, tak i w tym nie mogło zabraknąć aniołków. Z lewej strony z srebrnymi dodatkami to wzór z zeszłego roku, z tradycyjną zawieszką. Drugi to uwaga... połączenie trzech różnych wzorów. Inny wzór głowy pozwolił na użycie haczyka na zawieszkę.


 Gwiazdki i śnieżynki białe bez dodatków, a i tak kojarzą się tylko ze świętami.



 Czerwony połączony z srebrnym i złotym, jak dla mnie nie ma połączenia bardziej świątecznego ;)


 Ta gwiazdka jest dość sporych rozmiarów jak na gwiazdkę, gdyż robiłam nią z myślą, że będzie podkładką pod szklankę na świątecznym stole, ale jako gwiazdka sama w sobie też ładnie wygląda


 Bombki i dzwoneczki, czyli chyba najbardziej oczywiste ozdoby choinkowe. 







poniedziałek, 30 października 2017

Szydełkowa chusta

W poprzednim poście pisałam, że jestem w trakcie pracy nad szydełkową chusta. Skończyłam nią już jakiś czas temu i dzisiaj doczekała się swojej prezentacji.
Chusta jest dość spora, bo najdłuższy brzeg ma trochę ponad 2 metry, przy czym jest bardzo cienka ale ciepła.


Biała i granatowa włóczka to pozostałości z czapki o której możecie tutaj poczytać (klik), a szara to mieszanka 50% merynosa i 50% akrylu. Wykonałam nią szydełkiem 4 mm, czyli większym niż zaleca producent, dzięki czemu jest bardzo lekka i cienka, a poprzez zawartość wełny i merynosa bardzo ciepła i miła w dotyku.


Do brzegów doczepiłam chwosty, co urozmaiciło całość. Poprzez swoje wymiary i właściwości stała się bardzo uniwersalna. Można wiązać nią na różne sposoby, nosić zamiast szalika lub zamiast jesiennej kurtki przy pierwszych chłodach. 








niedziela, 4 czerwca 2017

"Sianokosy w Beskidach" S. Sikora cz. 3

Ostatnio nic się tutaj nie dzieje,a to za sprawą że im bliżej końca semestru, to na zajęciach mamy więcej testów i tak kiedy ja się przygotowuję do kolejnego testu, niestety rękodzielnicze projekty muszą czekać.





 Obecnie w wolnych chwilach staram się pracować nad "Sianokosami w Beskidach" S. Sikora. Wcześniejsze etapy możecie zobaczyć tutaj (klik), a obecnie tak się prezentuje.



Mam nadzieję, że wcześniej niż później znowu się coś tutaj pojawi ;)



środa, 22 marca 2017

Wena- jak jej nie stracić

Czasem wena po prostu gdzieś ucieka ie wiadomo kiedy i gdzie. Jak temu zapobiec? Oczywiście na pewne rzeczy nie mamy wpływu, jak chociażby pogoda, ale z wieloma innymi da się wiele zrobić.

1. Kilka projektów na raz- tutaj zdania są podzielone. Jedni mówią, że to prowadzi do powiększania stosu rzeczy nigdy nie dokończonych i faktycznie coś w tym jest, ale jest też druga strona medalu. Robiąc kilka rzeczy na raz, kiedy czasowo stracisz cierpliwość do jednej to masz jeszcze pozostałe :)

2. Inna technika- to poniekąd łączy się z wcześniejszym punktem. Kiedy robisz prace w różnych technikach trudno o monotonię, kiedy każda technika wymaga innych umiejętności. Czasem też warto na jakiś czas zostawić znajome techniki i spróbować zupełnie innej.

3. Przerwa od rękodzieła- tak wiem, dla części rękodzielników to jest w ogóle nie do pojęcia, ale kiedy czasem taka przerwa jest wymuszona przez chociażby nawał obowiązków, to kiedy się wraca, to wraca się z niejednokrotnie całkowicie innymi, ciekawymi pomysłami

4. Inspiracje- gdy brak pomysły na nowe projekty oczywiście najłatwiej przeglądać w internecie to co robią inni, albo popatrzeć jak powstają słynne koronki koniakowskie. One są robione bez schematów, a ludzie którzy je robią inspirują się naturą

5. Rękodzieło w podróży- co roku kiedy jadę na obóz zabieram z sobą szydełko lub aktualny projekt który mam zaczęty. Nie dlatego, żeby potem wypełnić nim czas, tylko jadąc kilka godzin lub jeszcze dłużej pociągiem, można sporo zrobić. Tutaj (kilk) możecie przeczytać, co pisałam o zaletach tworzenia nocą w pociągu ;)

6. Stopniowanie trudności- nie ma sensu porywać się od razu na szalenie trudne projekty, bo znacznie większe prawdopodobieństwo jest że się zniechęcisz szybciej niż skończysz. Rękodzieło to ciągły rozwój, zacznij od prostych rzeczy i stopniuj trudność wraz z wzrostem umiejętności.

7. Twórczy bałagan- to jest kwestia bardzo indywidualna, chociaż większość znanych mi rękodzielników preferuje właśnie opcję twórczego bałaganu. Kiedy robię na szydełku wszystkie potrzebne rzeczy pakuję do filcowego koszyczka i nawet zbytnio nie widać, że coś mam rozłożone, ale kiedy zaczynam haft krzyżykowy to muszę mieć muliny ładnie rozłożone, żeby ciągle nie szukać potrzebnego koloru, dlatego nie ma sensu tego rozkładać tylko na kolka minut ;)

8. Otoczenie- zimą nie ma dużego wyboru, ale latem rozkładam za domem hamak i to moje ulubione miejsce dla twórczej pracy.

9. Odskocznia- kiedy mimo wszystko brak Ci sił do tworzenia znajdź coś innego, jakąś odskocznię. Ja lubię jeździć na rowerze, odkrywać miejsca w których jeszcze nie byłam, albo próbować sił w nowych dyscyplinach sportu. Taką odskocznią może być wszystko co sprawia radość.

10. Zwróć uwagę na swój nastrój- jeśli jesteś zdenerwowana, miałaś ciężki dzień to raczej będzie ciężko wymyślać nowe projekty, w takim dniu lepiej skupić się na tym co już zaczęte.

11. Narzędzia pracy- to bardzo ważny punkt, o narzędzia pracy trzeba dbać i organizować sobie ich rozkład tak, aby mieć łatwy dostęp do tych najpotrzebniejszych. Narzędzia źle zorganizowane lub w kiepskim stanie potrafią skutecznie odebrać wszelkie chęci.

12. Czasoogarniacz- bardzo przydatne narzędzie szczególnie kiedy robi się rzeczy na zamówienie, chociaż w takim tworzeniu tylko dla siebie też się przydaje. Obiecuję, kiedyś Wam pokażę jak wygląda mój :)

13. Rozwój- w rękodziele raczej ciężko stać w miejscu, nawet zajmując się tylko jedną techniką można nią stały rozwój to podstawa

14. Udział w wydarzeniach- tam poznajesz nowych ludzi, tam uczysz się najwięcej

15. Stan fizyczny- zwróć uwagę czy odpowiednio dużo pijesz wody, czy się wysypiasz, przemęczonemu człowiekowi ciężko być twórczym. Idź na spacer, dotleń się, odpocznij i nie pracuj pod presją :)

16. Nic na siłę- jeśli mimo wszystko nadal Twoja wena nie chce wrócić, to nic na siłę, w końcu wróci :)


poniedziałek, 20 lutego 2017

Szydełkowa czapka

Kiedy w minionym roku zrobiłam sobie zimowy komplet, tutaj możecie do niego wrócić (klik), to czapka spodobała się mojej siostrze tak, że teraz ma swoją :)


Czapkę zrobiłam z włóczki Lanagold 800 49% wełna i 51% akryl, przerabiając jednocześnie dwie nitki białą i granatową. Żeby trzymała się na swoim miejscu dół zrobiłam szydełkiem 3 mm, a dalszą część już 3,5 mm. Aby w efekcie końcowym uzyskać marszczony, opadający tył, robiąc nią z dołu do góry nie zwężałam jej, tylko na końcu przewlekłam włóczkę naprzemiennie przez oczka, ściśle zawiązując. Na koniec zrobiłam i doszyłam pompon.


Tak, wiem jakie jesteśmy do siebie (nie)podobne, ale chociaż mamy podobne czapki ;)

To była moja pierwsza praca z tej włóczki, a Wy znaliście nią wcześniej?