piątek, 26 lutego 2016

Jak zszyć kwadratowca?

Pytaliście jak zszyć kwadratowca, więc męczymy go dalej ;) to już trzeci wpis o nim i jeśli nadal będziecie mieć jakieś pytania, to chętnie odpowiem :)
Na początek trzeba zrobić kwadrat, niektórzy mówią, że ma mieć wymiary 100x100 cm, ja uważam, że lepiej go dopasować, a nie robić "uniwersalny". Mój miał 90x90 cm. Na obrazku poniżej rozrysowałam jak należy łączyć brzegi. 


Krzyżykami zaznaczyłam w którym miejscu mają być szwy, a strzałkami jak należy go złożyć. Są różne sposoby łączenia, ja wybrałam oczka ścisłe i tak to wygląda po wewnętrznej stronie


A tak po zewnętrznej stronie


Jak wygląda gotowy pisałam w pierwszym wpisie o kwadratowcu :) (klik)
Jeśli macie jeszcze jakieś pytania, chętnie odpowiem :)




poniedziałek, 22 lutego 2016

Rękodzielnicze akcesoria z... Biedronki

Długo wydawało mi się, że wysoka cena i wysoka jakość rękodzielniczych akcesoriów zawsze idą w parze. Otóż idą, ale nie zawsze ;) 
Nigdy nie byłam przekonana to tego typu rzeczy z super marketów, ale pierwszy raz skusiłam się na "komplet z Biedronki" rok temu. Zbliżał się kiermasz na którym miałam prowadzić warsztaty, jak również miałam swoje stoisko i stwierdziłam, że przydałoby się mi jakieś pudełko z przegródkami, żeby na warsztatach jakoś zapanować nad wszystkimi igłami, szpilkami, nitkami itp. Więc kupiłam bardziej dla pudełka, niż zawartości, chociaż zawartość okazała się całkiem interesująca.
Za niespełna 13 zł były nitki w 15 kolorach, normalnie nawinięte, jak też na bębenkach do maszyny do szycia. Nie były to bardzo duże nawoje, ale za to nitki bardzo mocne. Ponadto 3 rodzaje guzików w różnych rozmiarach, małe zatrzaski, zapięcia do bransoletek, szpilki, poduszka na szpilki, naparstek, agrafki, metr krawiecki, nożyk do prucia i wyjątkowo ostre nożyczki.
jakiś czas później były zestawy nici 28 kolorów i do każdego koloru nawinięty bębenek do maszyny. Tym razem również się nie zawiodłam, nitki mocne, a co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło bębenki były metalowe.
Niestety zdjęć tych 2 zestawów Wam nie pokażę, bo są one już w "kawałkach". Nitki częściowo zużyte, a igły pozbawione oryginalnego opakowania w poduszeczce na igły którą kiedyś sama sobie uczyłam.
Niedawno znowu były podobne zestawy, tym razem się nie zastanawiałam i od razu kupiłam. Co prawda ten trzeci jest najskromniej wyposażony, ale patrząc na cenę i jakość, również było to bardzo opłacalne.


W zestawie są szpilki, agrafki, guziki czarne i białe, metr krawiecki, poduszka na szpilki, naparstek, kreda krawiecka z pędzelkiem, igły do szycia ręcznego w 5 rozmiarach w bardzo praktycznym opakowaniu, igły do jeansu i uniwersalne do szycia na maszynie również w 5 rozmiarach i nożyczki. Co prawda tym razem pudełko nie jest zbytnio zachęcające, ale liczy się wnętrze ;) a ono jest dosyć ciekawe :)

czwartek, 18 lutego 2016

Kwadratowiec część 2

W komentarzach prosiliście o więcej zdjęć, zadawaliście pytania odnośnie włóczki, w sumie nazbierało się 10 komentarzy. Nie spodziewałam się takiego odzewu, mile mnie zaskoczyliście :)
Wszystko to, co miałam Wam napisać w odpowiedziach postanowiłam zebrać razem, dołożyłam do tego jeszcze kilka zdjęć i w końcu powstał oddzielny wpis.
Kwadratowiec był gotowy trochę wcześniej, zanim trafił na blog i trochę już w nim chodziłam. Na podstawie moich dotychczasowych obserwacji mogę stwierdzić, że włóczka się nie mechaci, widać tylko charakterystyczny dla wełny, delikatny włosek, oraz jest jednocześnie ciepła, lekka i miła w dotyku. Mimo 55% zawartości wełny nie gryzie.



W komentarzach wspomnieliście o ściegu, pozwolę sobie zacytować fragment komentarza: "wygląda dość prosto i schematycznie, zaś efekt zacny". Wzór to popularny granny square, czyli trzy słupki wbite w jedno oczko łańcuszka poprzedniego rzędu. Na zdjęciu też widać przejścia z jednego do następnego rzędu, oraz rozpoczęcie.


Wykończenie rękawów, czyli 3 rzędy słupków.


Wykończenie całości, czyli 4 rzędy słupków. Efekt zwijania się uzyskałam nie odejmując żadnych słupków, a że włóczka jest dość sprężysta, a i brzeg dość długi, to wykończenie się ładnie zwija.


Na koniec "metka" ;) Fajna sprawa takie podpisywanie rękodzieła. Wtedy już nikt nie ma wątpliwości co do pochodzenia danej rzeczy.
Całość robiłam szydełkiem 4 milimetry. Zarówno szydełko, włóczka jak i napis "rękodzieło" kupiłam w pasmanterii Wydziergana. Po kliknięciu logo sklepu po prawej stronie zostaniecie przeniesieni do pasmanterii :)


niedziela, 14 lutego 2016

Kwadratowiec

Część z Was pewnie się domyśliła, że poprzedni wpis jest zapowiedzią kwadratowca, gdyż w poście o zakupach pisałam, że z Cashmere Gold chcę właśnie go zrobić. 
Trochę to trwało, ale w końcu jest gotowy. Sama zasada robienia kwadratowca jest bardzo prosta, więc nie będę się rozpisywać, robi się go po prostu z kwadratu :) , a wzór to popularny granny square.
Dość mocno zaskoczyła mnie włóczka. Zaskoczyła w pozytywnym znaczeniu :) Mimo, że nie jest gruba świetnie nadaje się na szydełko 4 milimetry. Gotowy sweter nie jest ciężki bo 40% to akryl, a jest jednocześnie ciepły, ponieważ 55% to wełna, miękkość zapewnia 5% kaszmiru. Włóczka idealna na ciepłe ubrania :)



wtorek, 9 lutego 2016

Kokardka+ zapowiedź

Kokardka którą dzisiaj pokazuję, jest pewną zapowiedzią :) zapowiedzią czegoś znacznie większego, czegoś co pojawi się w niedługim czasie :) stali bywalcy nie powinni mieć problemu z odgadnięciem o co chodzi, biorąc pod uwagę, że kokarda jest zrobiona z włóczki Cashmere Gold.


środa, 3 lutego 2016

Kotyliony

Karnawał jeszcze trwa, to Wam pokażę kotyliony, które robiłam kiedyś na bal szkolny. Głównie robione na szydełku i doszyte wstążki, zapinane na agrafki.